Poziomki i kapusta. To już drugi rok zbiorów w przedszkolnym ogródku włoskim
11 Lipca 2024Ogród typu włoskiego, który rok temu założono przy porębskim „Uszatku”, znów przyniósł plony. Przedszkolaki w wakacje doglądają go niemal codziennie.
Nie wszyscy wierzyli, że będzie to projekt wieloletni. W zeszłym roku, za sprawą inicjatywy pani senator Beaty Małeckiej-Libery i przy wsparciu burmistrza Poręby Ryszarda Spyry, na zielonym terenie przy Przedszkolu Miejskim nr 1 im. Misia Uszatka, pojawił się prawdziwy ogród włoski.
- To taki ogród, gdzie sadzonki sadzi się na tzw. podwyższonych grządkach – tłumaczyli przedstawiciele „Uszatka”.
I rzeczywiście, pod placówką pojawiły się aż cztery sporej wielkości rabaty tego typu, a na nich m.in. krzaczki pomidorów, marchewka, szczypiorek, pachnąca bazylia, mięta i rozmaryn. Część sadzonek do porębskiego przedszkola osobiście przywiozła senator Beata Małecka-Libera.
Teraz znów nadszedł czas na plony. Co urosło w przedszkolnym ogródku w tym roku?
- Są m.in. poziomki, piękna kalarepka, zioła, pomidorki, nawet kapusta – chwalą się porębskie przedszkolaki. Podczas dyżuru wakacyjnego swoich plonów doglądają niemal codziennie.
- A niedawno, za sprawą kolejnych odwiedzin pani senator, przedszkolaki za swą ciężką pracę zostali nagrodzeni przez dyplomami „Małych ogrodników”. Gratulacje dzieciaki – mówi dyrektor „Uszatka” Justyna Kłoskowska.
ogród włoski w porębskim przedszkolu